15. Niedziela zwykła
14 lipca 2024 roku
Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi. I przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie.
Msza św.
-
Modlitwy mszalne
Kolekta
Boże, Ty ukazujesz błądzącym światło Twojej prawdy, aby mogli wrócić na drogę sprawiedliwości, † spraw, niech ci, którzy uważają się za chrześcijan, odrzucą wszystko, co się sprzeciwia tej godności, * a zabiegają o to, co jest z nią zgodne. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Modlitwa nad darami
Wejrzyj, Boże, na dary błagającego Cię Kościoła † i przemień je na Pokarm duchowy dla Twoich wiernych, * aby przyjmując go wzrastali w świętości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Prefacje na niedziele zwykłe (nr 28 – 35)
[34] Zbawienie przez posłuszeństwo Chrystusa
Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, * abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, * Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże.
W swoim miłosierdziu tak świat umiłowałeś, * że zesłałeś nam jako Odkupiciela Twojego Syna. * On stał się podobny do nas we wszystkim oprócz grzechu, * abyś mógł to w nas miłować, co umiłowałeś w swoim Synu. * Przez Jego posłuszeństwo odnowiłeś przymierze, * które zerwaliśmy przez grzeszne nieposłuszeństwo.
Dlatego z Aniołami i wszystkimi Świętymi * wysławiamy Ciebie, z radością wołając: Święty, Święty, Święty…Modlitwa po Komunii
Posileni Twoimi Darami, prosimy Cię, Boże, † aby przez uczestnictwo w tym Sakramencie * wzrastał w nas jego zbawienny owoc. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Rok A
-
Czytania Liturgii słowa, rok A
16.07.2023
I czytanie * Iz 55, 10-11
Skuteczność słowa Bożego
To mówi Pan: "Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa".
Psalm responsoryjny * Ps 65 (64), 10abcd. 10e-11. 12-13. 14. (R.: por. Łk 8, 8)
Na żyznej ziemi ziarno wyda plony
Nawiedziłeś i nawodniłeś ziemię, *
wzbogaciłeś ją obficie.
Strumień Boży wezbrany od wody; *
przygotowałeś im zboże.
I tak uprawiłeś ziemię: †
nawodniłeś jej bruzdy, wyrównałeś jej skiby, *
spulchniłeś ją deszczami, pobłogosławiłeś płodom.
Rok uwieńczyłeś swymi dobrami, *
gdzie przejdziesz, wzbudzasz urodzaj.
Stepowe pastwiska są pełne rosy, *
a wzgórza przepasane weselem,
łąki się stroją trzodami, †
doliny okrywają się zbożem, *
razem śpiewają i wznoszą okrzyki radości.II czytanie * Rz 8, 18-23
Oczekujemy chwały
Bracia: Sądzę, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał, w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy oczekując przybrania za synów, odkupienia naszego ciała.
Aklamacja przed Ewangelią *
Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jet Chrystus,
każdy, kto Go znajdzie, będzie żył na wieki.Ewangelia * Mt 13, 1-23
Przypowieść o siewcy
Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: "Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha".
(Koniec krótszej perykopy)
Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: "Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?" On im odpowiedział: "Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: «Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie zrozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił». Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło zobaczyć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsca skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny".Komentarze liturgiczne
Drodzy Bracia i Siostry, przemierzając drogę tutaj, przez Bratysławę i Koszyce, mogłem podziwiać rozległe obrobione pola, świadectwo waszej pracy i waszych wysiłków. Z przyjemnością pomyślałem sobie o wszystkich pracownikach rolnych, którzy swą niezastąpioną pracą zapewniają życie tego kraju. Z całego serca ich pozdrawiam. W przypowieści ewangelicznej, której właśnie wysłuchaliśmy, Pan Jezus porównuje się z siewcą, który ufnie wysiewa ziarno swego słowa do gleby ludzkich serc.
Urodzaj zależy nie tylko od ziarna, ale także od zróżnicowania gleby, czyli od każdego z nas. Zwróćmy uwagę, jak wyjaśnia tę przypowieść sam Jezus. Ziarno, które wydziobały ptaki, pokazuje zło, które wyrywa z ludzkiego serca myślenie o sprawach Bożych (por. Mk 8, 33) i o zrozumieniu krzyża. Ziarno bez korzenia oznacza sytuację, gdy Słowo jest przyjmowane tylko powierzchownie, bez wewnętrznego przyjęcia Chrystusa i bez szczególnej miłości do Pana (por. Kol 2,7), które jako jedyne umożliwiają zachowanie go.
Ziarno zduszone w cierniach reprezentuje troski tego świata, żądzę władzy, ułudę bogactwa i pychę.
Słowo nie przynosi urodzaju automatycznie. Chociaż jest Boże, a zatem wszechmocne, przystosowuje się do warunków gleby. Przyjmuje taką odpowiedź, jakiej udziela sama ziemia, a która może być również negatywna. To jest tajemnica wyrozumiałości Boga, który przybywa, aby całkowicie oddać się w ręce człowieka. Wszak nasieniem wsianym w ziemię jest właśnie Pan Jezus (por. J 12, 24). Przypowieść o siewcy i wyjaśnienie, jakie dał sam Pan Jezus swym uczniom, zmuszają nas do zastanowienia się. Drodzy Bracia i Siostry, to my jesteśmy tą ziemią, w którą Pan niezmordowanie wsiewa nasienie swego Słowa i swej miłości. W jakim duchu je przyjmujemy? Jaki urodzaj przynosimy?
Święty Jan Chryzostom, którego wspomnienie dziś obchodzimy, pisze: "Mam z sobą Jego Słowo, Ono jest moją laską, moją pewnością.... Ono jest moją twierdzą i moją ochroną".
Dzisiaj Papież wam wszystkim tutaj przekazuje ten skarb Słowa, stając sam w roli siewcy, który z ufnością wkłada do waszego serca "dobrą wiadomość" o Królestwie Niebieskim. Bądźcie tą dobrą i urodzajną glebą, która obfitością urodzaju zadośćuczyni oczekiwaniom Kościoła i świata. "Bez błogosławieństwa Bożego daremne są nasze wysiłki" - mówi inne wasze mądre przysłowie. Upraszam przeto dla was i dla waszych starań o przykładne życie chrześcijańskie obfite błogosławieństwo Boże. Amen!Jan Paweł II, Rożnów na Słowacji, 13.09.2003, 3-5.
Siewca
Tekst Ewangelii o siewcy jest nam bardzo znany, bo występuje u trzech synoptyków i czytamy go we wszystkich trzech latach liturgicznych: A, B i C. Może dlatego wydaje nam się, że wszystko o nim wiemy.
Możemy się dziwić temu, że Bóg rzucał ziarno tam, gdzie, jak wiedział, ptaki je wydziobią, ciernie zaduszą, sucha ziemia nie przyjmie. Bóg jest tak bogaty, że nie boi się nawet swoich niepowodzeń. Zawsze znajdzie się ziemia urodzajna i wyda plon stokrotny. Jeżeli głosimy słowo Boże, głosimy je razem z Jezusem. Bierzemy udział w Bożym działaniu. Nie bójmy się swoich niepowodzeń. One są zbyt małe wobec tego, co Bóg zamierzył.ks. Jan Twardowski, Wszędy pełno Ciebie, s. 53.
Rok B
-
Czytania Liturgii słowa, rok B
14.07.2024
I czytanie * Am 7, 12-15
Misja proroka
Amazjasz, kapłan w Betel, rzekł do Amosa: "«Widzący», idź, uciekaj sobie do ziemi Judy. I tam jedz chleb, i tam prorokuj. A w Betel więcej nie prorokuj, bo jest ono królewską świątynią i królewski budowlą".
I odpowiedział Amos Amazjaszowi: "Nie jestem ja prorokiem ani nie jestem uczniem proroków, gdyż jestem pasterzem i tym, który nacina sykomory. Od trzody bowiem wziął mnie Pan i Pan rzekł do mnie: «Idź, prorokuj do narodu mego, izraelskiego»".
Psalm responsoryjny * Ps 85(84), 9-14
Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie
Będę słuchał tego, co mówi Pan Bóg: *
oto ogłasza pokój ludowi i świętym swoim.
Zaprawdę bliskie jest Jego zbawienie †
dla tych, którzy się Go boją, *
i chwała zamieszka w naszej ziemi.
Spotkają się ze sobą łaska i wierność, *
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie, *
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
Pan sam obdarzy szczęściem, *
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Przed Nim będzie kroczyć sprawiedliwość, *
a śladami Jego kroków zbawienie.II czytanie * Ef 1, 3-14
Bóg wybrał nas w Chrystusie
Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym.
W Nim mamy odkupienie przez Jego krew, odpuszczenie występków według bogactwa Jego łaski. Szczodrze ją na nas wylał w postaci wszelkiej mądrości i zrozumienia, przez to, że nam oznajmił tajemnicę swej woli według swego postanowienia, które przedtem w Nim powziął dla dokonania pełni czasów, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi.
Koniec krótszej perykopy
W Nim dostąpiliśmy udziału my również, z góry przeznaczeni zamiarem Tego, który dokonuje wszystkiego zgodnie z zamysłem swej woli, po to, byśmy istnieli ku chwale Jego majestatu, my, którzyśmy już przedtem nadzieję złożyli w Chrystusie.
W Nim także wy usłyszeliście słowo prawdy, Dobrą Nowinę o waszym zbawieniu. W Nim również uwierzyliście i zostaliście naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany. On jest zadatkiem naszego dziedzictwa w oczekiwaniu na ostateczne odkupienie, które nas uczyni własnością Boga ku chwale Jego majestatu.
Aklamacja przed Ewangelią * por. Ef 1, 17-18
Niech Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa
przeniknie wasze serca swoim światłem,
abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.Ewangelia * Mk 6, 7-13
Rozesłanie Apostołów
Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi. I przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. "Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien".
I mówił do nich: "Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich".
Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.
Komentarze liturgiczne
"I przykazał im, żeby ze sobą nic nie brali prócz laski..."
Czy Jezus, posyłając uczniów po to, aby głosili Ewangelię, wzywa ich do zupełnego oderwania się od ziemi?
Czy mają zawsze pościć, nie dbać o ubranie, obywać się bez pieniędzy?
Chyba Jezusowi chodzi o coś innego: żeby głosząc Ewangelię, nie poprzestawali na wygodnym i spokojnym trybie życia.
Nie powinni się obciążać zbytnią troską o siebie ani zabezpieczać się.
W swojej wędrówce apostolskiej otrzymają to, czego im będzie potrzeba.
Jezus nie zabiera jednak wszystkiego.
Pozostawia im laskę. Mają ufać Bogu, ale i dotykać ziemi.ks. Jan Twardowski, Wszędy pełno Ciebie, s. 123.
Rok C
-
Czytania Liturgii słowa, rok C
10.07.2022
I czytanie * Pwt 30, 10-14
Prawo Boże nie przekracza ludzkich możliwości
Mojżesz powiedział do ludu: "Będziesz słuchał głosu Pana Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień zapisanych w księdze tego Prawa; wrócisz do Pana Boga swego z całego swego serca i z całej swej duszy. Gdyż polecenie to, które Ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem. Nie jest w niebiosach, by można było powiedzieć: «Któż dla nas wstąpi do nieba i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je». I nie jest za morzem, aby można było powiedzieć: «Któż dla nas uda się za morze i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je». Gdyż słowo to jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić".
Psalm responsoryjny * Ps 69(68), 14. 17 i 30. 31 i 36ab i 37
Ożyje serce szukających Boga
Lecz ja, Panie, modlę się do Ciebie *
w czas łaski, o Boże;
wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci, *
w Twojej zbawczej wierności.
Wysłuchaj mnie, Panie, bo łaskawa jest Twoja miłość, *
spójrz na mnie w ogromie swego miłosierdzia.
Ja zaś jestem nędzny i pełen cierpienia; *
niech pomoc Twa, Boże mnie strzeże.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga *
i wielbić Go z dziękczynieniem.
Bóg bowiem ocali Syjon i miasta Judy zbuduje. †
To będzie dziedzictwem potomstwa sług Jego, *
miłujący Jego imię przebywać tam będą.II czytanie * Kol 1, 15-20
Wszystko zostało stworzone przez Chrystusa i dla Niego
Chrystus Jezus jest obrazem Boga niewidzialnego, Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, Trony i Panowania, Zwierzchności i Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała, to jest Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, by w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego i dla Niego znów pojednać wszystko z sobą: i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach wprowadziwszy pokój przez Krew Jego Krzyża.
Aklamacja przed Ewangelią * J 13, 34
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
jak Ja was umiłowałem.Ewangelia * Łk 10, 25-37
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie
Oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: "Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?" Jezus mu odpowiedział: "Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?"
On rzekł: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego". Jezus rzekł do niego: "Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył". Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: "A kto jest moim bliźnim?"
Jezus nawiązując do tego rzekł: "Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: «Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał».
Któryż z tych trzech okazał się według twego zdania bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?" On odpowiedział: "Ten, który mu okazał miłosierdzie". Jezus mu rzekł: "Idź i ty czyń podobnie".Komentarze liturgiczne
Ważniejsze od pytania "Kto jest moim bliźnim?" jest pytanie "Dla kogo ja mam okazać się bliźnim?"
K.Wójtowicz, O samarytaninie ciąg dalszy, [w:] "Opowiastki", 35.
Podział ról
„Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli...”
I tyle. Nie ma się czym przejmować. Mówimy: to tylko przypowieść, rzecz zmyślona. Ale tym razem Jezus nie musiał wysilać wyobraźni. Ograniczył się do przejrzenia kroniki dawnej i przyszłej. Znalazł wystarczająco dużo materiału, by stworzyć przypowieść, kawałek po kawałku, z prawdziwymi sytuacjami, z konkretnymi osobami.
Uczestniczy w niej nie tylko jeden na wpół umarły człowiek. I nie tylko szajka zbójców. Nie tylko jeden kapłan i nie tylko jeden lewita, i na szczęście nie tylko jeden dobry Samarytanin. Przypowieść „odgrywają” miliony bandytów, kapłanów i - pragniemy wierzyć - również miliony dobrych Samarytanów. Wszyscy odgrywają swoją rolę. W rzeczywistości. Na scenie życia.
Ktoś popełnia podłość, ktoś cierpi z tego powodu, ktoś idzie prosto, a ktoś „płaci” za wszystkich.
Chrystus zna imię i nazwisko poszczególnych aktorów. Zna postępowanie milionów ludzi.
Jaka jest moja rola?
Żaden reżyser mi jej nie powierza.
To ja sam ją sobie wybieram.
Jezus opowiedział tylko to, co widział. Ale to ja „tworzę” przypowieść. I gdy Jezus mówi „zbójcy”, „kapłani”, „lewita”, „Samarytanin”, słyszę, że nazywa mnie po imieniu.
Moje imię zapisane jest w Ewangelii.
Moje działanie jest zarejestrowane w Ewangelii. (…)Panie, zawsze ktoś czai się na drodze człowieka.
Bandyci, którzy okradają go z godności, nadziei, wolności, pragnienia
sprawiedliwości, dążenia do pokoju.
Spraw, o Panie, by ten człowiek, ogołocony ze wszystkiego, mógł stwierdzić, że na tej samej drodze czai się również miłość.
Miłość, która umie się zatrzymać. Która umie tracić czas. Która umie dać wszystko.
Panie, naucz mnie chodzić właściwą stroną drogi.A.Pronzato, Niewygodne ewangelie, 210nn.
There are many different interpretations for this rich and allusive story of Jesus, a masterpiece of creative story telling if there every was one. An interpretation (by Robert Funk of Jesus Seminar fame) seems especially insightful. A parable has but one metaphor, though that metaphor can admit to man possible readings. The theme of this story is surprise. The Jewish man is utterly astonished by the generosity of the Samaritan. Why is the man so good to him? Why waste his time, why risk his life from a possible attack by the same bandits? Why spend his money to the injured man? Such goodness is so extraordinary as to be virtually unbelievable. According to Professor Funk, God is the Good Samaritan, the master of generous surprises. In the kingdom of God's mercy, one must always be prepared for surprises.