Księgi historyczne Starego Testamentu
Joz, Sdz, (Rt), 1-2Sm, 1-2Krl, 1-2Krn
Materiały pomocnicze na XVII Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Biblijnej
Jozue
Następcą Mojżesza został Jozue. Pod jego wodzą Izraelici przekroczyli Jordan. Opis biblijny przejścia przez rzekę przypomina opis przejścia przez Morze Czerwone. Izraelici dzięki interwencji Boga przeszli suchą nogą. Następnie zdobyli Jerycho i inne miejscowości. Księga Jozuego opisuje zajmowanie ziemi, osiedlanie się na niej i jej podział według pokoleń.
Kanaan nie został definitywnie opanowany przez Izraelitów. Osiedlali się oni w sąsiedztwie innych ludów, z którymi toczyli dalsze walki. W ich biblijnym przedstawieniu razi nas przede wszystkim surowość, z jaką Pismo święte przypisuje Bogu nakaz zupełnego wytępienia podbitych ludów.
Jest to relacja ilustrująca ówczesne prawo wojenne. Było ono surowe, ale i dziś, w czasach szczycących się osiągnięciami humanitarnymi, okrucieństwo wojny jest przerażające. Tamto prawo wynikało z przesłanek społecznych, a w wypadku Izraela miało także aspekt religijny. Chodziło o odseparowanie Izraela od wpływu innych religii. Groźba tych wpływów była duża, w kultach kananejskich było wiele elementów przyciągających, jak na przykład sakralna prostytucja. Pismo święte przedstawia zatem panujące prawo wojenne jako nakaz Boży, aby podkreślić troskę o czystość religii. Jest to równocześnie przedstawienie kary Bożej wymierzonej mieszkańcom Kanaanu, którzy - jak potwierdza to także archeologia - byli wówczas ludem zdeprawowanym.
Nie tylko Stary Testament, ale również Nowy podkreśla myśl, że "straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga" (Hbr 10,31). Mamy tu ilustrację tej prawdy, ilustrację, która ma ostrzegać. Bóg jednak czekał czterysta lat na poprawę mieszkańców Kanaanu, kiedy to Izrael przebywał w Egipcie. Poprawa nie nastąpiła mimo cierpliwości i miłosierdzia Boga i dlatego Izraelici stali się narzędziem Bożej sprawiedliwości.
W rzeczywistości rozmiar tej kary nie był tak wielki, jak z pewną emfazą opisuje Księga Jozuego, która w omawianym wypadku bardziej jest pouczeniem religijnym niż ścisłą relacją historyczną. Widzimy, że to pouczenie dotyczy Bożej sprawiedliwości i konieczności troski o czystość religii.
Jozue, który wprowadził Izraelitów do Ziemi Obiecanej i przewodził ich walce, dwa razy odnowił przymierze z Bogiem: dokonał tego na początku swego dzieła i pod koniec życia. Odnowienie przymierza było przypomnieniem prawa Bożego i wezwaniem do wierności.
Okres Sędziów
Następny okres dziejów Izraela znany jest nam z Księgi Sędziów. Na tej podstawie nie jest łatwo określić czas jego trwania. Jest zrelacjonowany według prostego schematu, który podkreśla przewodnią myśl religijną Księgi. Gdy Izraelici odstępują od Boga, następuje nieszczęście i dostają się pod obcą przemoc. Wtedy przypominają sobie Boga, Jego przykazania i nawracają się. Bóg posyła dzielnego męża, który odnosi zwycięstwo nad wrogiem, a później przez pewien czas sprawuje funkcje sędziowskie, czyli rządzi.
Władza ówczesna ograniczała się do przywództwa wojskowego i sądownictwa. Ustrój społeczno-gospodarczy funkcjonował niezależnie od władzy. Rody były samowystarczalne, a prawo tradycyjne. Nie potrzeba było ani władzy ustawodawczej, ani wykonawczej, a jedynie potrzeba było rozsądzania powstałych sporów. Ludzie wsławieni mężnymi czynami, dokonanymi w imieniu Boga, posiadali autorytet potrzebny do wykonywania tej funkcji.
Mamy zatem schemat poszczególnych opisów Księgi Sędziów. GRZECH - PODBÓJ - NAWRÓCENIE - WYSTĄPIENIE SĘDZIEGO - ZWYCIĘSTWO - SPRAWOWANIE WŁADZY SĘDZIOWSKIEJ. Księga Sędziów wymienia dwunastu bohaterów, szerzej opisując czyny sześciu.
Przyglądniemy się sylwetkom ośmiu Sędziów, sześciu występującym w Księdze Sędziów i dwu ostatnim działającym przy przybytku, o których czytamy w Księdze Samuela.
Otniel pokonał króla syryjskiego i zapewnił czterdziestoletni pokój.
Ehud zabił władcę Moabitów i rozbił jego zdezorientowane wojsko. Wtedy nastał pokój na osiemdziesiąt lat.
Barak został porwany przez prorokinię Deborę, której pieśń jest jednym z najstarszych chronologicznie fragmentów Biblii. Walczył z wodzem Kanaanitów, Siserą.
Gedeon powołany został w czasie ucisku ze strony Madianitów. Upewnił się co do swego powołania przez dwukrotną próbę z runem ("runo Gedeona"). Prosił Boga o znak, aby tylko runo zostało zroszone, a potem, aby rosa leżała wszędzie, a runo pozostało suche. Tak się też stało.
Na wyraźny rozkaz Boży Gedeon wziął tylko trzystu wojowników, aby się okazało, że to Bóg walczy w obronie swego ludu, a nie działa tylko ludzka przewaga. Nagły i brawurowy atak nocny na obóz wroga wprowadził zamieszanie, w którym nieprzyjaciele sami się wzajemnie mordowali.
Jefte był przywódcą awanturników, odniósł zwycięstwo nad Ammonitami. Uczynił nierozważny ślub poświęcenia Bogu (w ofierze całopalnej) istoty, która po zwycięskim powrocie do domu pierwsza wyjdzie mu na spotkanie. Uczyniła to jego córka. Jefte pozwolił jej iść w góry, aby opłakała swoje dziewictwo przed wypełnieniem ślubu. Dla kobiety izraelskiej brak możliwości bycia matką było wielkim nieszczęściem i nad tym płakała córka Jeftego.
Złożenie ofiary z człowieka jest przeciwne myśli biblijnej i Pismo święte z tym walczy. Już historia Izaaka uczy o tym, że Bóg nie chce ofiar z ludzi. Natomiast w Kanaanie takie ofiary były częste. Archeologia odkrywa szczątki dzieci składanych bogom na ofiarę lub zakopywanych pod fundamentami domów, aby mieszkańcom się szczęściło.
Samson jest bohaterem, o którym powiedziano dużo i barwnie. Opowiadanie o nim zawiera wiele elementów legendarnych. Samson był nazirejczykiem, na znak przynależności do Boga nie pił napojów alkoholowych oraz nie strzygł włosów. Z tego wypływała jego niepospolita siła. W młodości rozszarpał lwa, w którego paszczy zaroiły się pszczoły ("plaster miodu Samsona"). Walczył samotnie z Filistynami. Przywiązawszy pochodnie do lisich ogonów, podpalił plony, a oślą szczęką czynił spustoszenie w szeregach wrogów. Zgubiła go słabość do kobiet.
Zakochany w Dalili zdradził jej tajemnicę swej siły. W czasie snu obcięto mu włosy. Bezsilny Samson został pojmany, oślepiony i wrzucony do lochu. Odzyskawszy siłę poruszył kolumny pałacu, w którym przebywali Filistyni z okazji ofiar składanych bożkowi Dagonowi. Pod gruzami domu zginęli zebrani, a razem z nimi Samson.
Samuel i początki królestwa
W odróżnieniu od bohaterów - sędziów przewodzących w walce, dwaj ostatni byli stróżami przybytku w SzÓo, gdzie znajdowała się Arka Przymierza, znak Bożej obecności.
Helibyl człowiekiem poczciwym, ale słabym zwłaszcza w stosunku do swoich synów, którzy zabierali dla siebie najlepsze części z tego, co składano na ofiarę. U boku Helego wychowywał się Samuel, wyproszony u Boga przez matkę i ofiarowany Bogu na służbę. W nocy Samuel usłyszał głos Boży, powołujący go do ważnych zadań.
Tymczasem położenie Izraelitów było trudne. Filistyni i Edo-mici zdobywali coraz większą przewagę. Mieli scentralizowaną władzę i zwartą organizację, czego brakowało Izraelitom. Najdotkliwszym ciosem była klęska, w wyniku której zginęli synowie Helego, a Arka Przymierza dostała się w ręce wroga. Na wiadomość o tym, Heli zmarł. Arka wróciła wprawdzie po pewnym czasie do Izraelitów, gdyż ręka Boża była zbyt ciężka dla miast, w których ją umieszczano, ale należało przede wszystkim dążyć do odnowy moralnej.
Na arenę dziejów wstępuje Samuel dążący do odrodzenia religijnego. Naród natomiast chce się wzorować, pod względem organizacji politycznej, na ludach ościennych i dlatego odzywają się głosy za ustanowieniem monarchii.
Samuel początkowo był temu przeciwny, gdyż uważał, że jedynym władcą ludu jest sam Jahwe. Później jednak, pouczony przez Boga, zmienia zdanie i namaszcza Saula na króla. Saul miał wykazać się w działaniu, dokonał tego przez zwycięstwo nad Ammonitami i w Mispah został ogłoszony królem. Był to rok około 1030 przed Chrystusem.
Saul, człowiek prosty i umiarkowany, był dzielnym wojownikiem, prowadził wiele udanych akcji zbrojnych. Był psychopatą. Dwukrotnie wszedł w kolizję z rozkazami Boga, raz uzurpatorsko - składając ofiarę, co mógł uczynić tylko kapłan, drugi raz, gdy wbrew poleceniu Boga nie zniszczył wszystkich łupów, lecz część ich zachował dla złożenia w ofierze.
Samuel karci Saula: Czyż milsze są dla Jahwe całopalenia i ofiary krwawe od posłuszeństwa głosowi Jahwe? Właśnie lepsze posłuszeństwo od ofiary, uległość - od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa. Ponieważ wzgardziłeś nakazem Jahwe, odrzucił cię On jako króla (l Sm 15,22n).
Samuel otrzymał polecenie namaszczenia nowego króla, namaszczonym został Dawid.
Król Dawid
Namaszczenie było symbolicznym obdarzeniem mocą Bożą. Namaszczano kapłanów, królów i proroków. Tłuszcz, wylewany na głowę namaszczanego, spływał z niej i wyrażał spływającą moc Boga.
Droga Dawida do tronu była długa. Został namaszczony potajemnie przez Samuela w domu swego ojca Jessego w Betlejem. Jeszcze będąc młodzieńcem stawił czoło Goliatowi, wojownikowi filistyńskiemu, pokonując go mocą Bożą. Sława, jaką to zwycięstwo okryło Dawida, rozbudziła obawy Saula. Jego syn - Jonatan stał się serdecznym przyjacielem Dawida.
Ponawiane przez Saula próby zabicia Dawida skłoniły go do ucieczki i schronienia się u Filistyna Akisza z Gat. Będąc wasalem Filistynów prowadził walki podjazdowe z wrogami Izraela.
W tym czasie zmarł Samuel. Saul stojąc w obliczu inwazji filistyńskiej, szukał przepowiedni u wróżki. Był to jego kolejny błąd. Duch Samuela, wywołany przez wróżkę, przepowiedział mu nieszczęście. Saul wraz z Jonatanem zginęli w Górach Gelboe.
Dawid, pozostając nadal wasalem Filistynów, panował nad pokoleniem Judy. Pozostałe pokolenia uznały za króla Iszbaala, syna Saula. W jego zastępstwie rządził Abner. Dawid zdobywał jednak stopniowo sympatię i wkrótce Abner i Iszbaal zostali zamordowani. Dawid prowadził liczne walki, stopniowo osłabiał wrogów, a zdobycie Jerozolimy uwieńczyło długie wysiłki. Jego państwo stało się rozległe i dobrze zorganizowane.
Panowanie Dawida przypada na przełom XI i X wieku przed Chrystusem. Zdobycie Syjonu w Jerozolimie było zakończeniem zdobywania ziemi Kanaan. Na tym wzgórzu Dawid założył swoją stolicę. Przy boku króla działali dwaj prorocy: Gad i Natan, których rolę można przyrównać do roli kapelanów tłumaczących królowi Bożą wolę.
Natan wypowiedział proroctwo o trwałości i wieczności domu Dawida, a potem karcił króla za popełniony grzech - zabranie żony Uriaszowi Hetycie, którego kazał w czasie walki wystawić w miejscu najbardziej niebezpiecznym, aby został zabity. Napomniany przez proroka Dawid, pokutował za swój grzech. Jego królestwem wstrząsnął jeszcze bunt syna - Absaloma, przed którym musiał uciekać. Bunt zakończył się klęską i śmiercią buntownika.
Po śmierci Dawida, następcą został jego syn, zrodzony z żony Uriasza - Batszeby i umiłowany przez ojca, Salomon.
Rządy Salomona
Odziedziczył po ojcu państwo zjednoczone, a jego rządy przypadły na czas pokoju. Ten zdolny dyplomata zbudował w Jerozolimie świątynię i pałac królewski. W ten sposób państwo znalazło zewnętrzny wyraz swej potęgi. Sława króla rozchodziła się daleko, zwłaszcza sława jego mądrości.
Jako mądry i bogobojny władca przeszedł Salomon do tradycji, chociaż w życiu nie był aż tak idealnym. Ulegając swym licznym żonom oddawał się bałwochwalstwu, a nawet budował bożkom świątynie.
W czasie rządów Salomona lud jęczał pod ciężarem podatków i kontyngentów siły roboczej. Liczne budowy wymagały pieniędzy i rąk do pracy. Rządy Salomona wzbudzały niezadowolenie zwłaszcza wśród plemion pomocnych, szczególnie wykorzystywanych. To wszystko przygotowało rozłam w państwie.
Kiedy Izraelici patrzyli na okres swej szczytowej potęgi z perspektywy czasu, idealizowali zarówno Dawida, jak i Salomona. Salomon pozostał w pamięci jako idealny władca, a królestwo Dawida stało się typem oczekiwanego królestwa mesjańskiego, które miało być wieczne w przeciwieństwie do królestwa, które po śmierci Salomona uległo rozbiciu. Z trudem wzniesiona nawa państwowa rozpadła się na dwa wraki, które zatonęły w burzliwych falach dalszych dziejów.
Rozłam Izraela
Po śmierci Salomona państwo, stworzone przez Dawida, rozpadło się. Syn Salomona - Roboam uznany został za króla tylko przez pokolenia południowe (pokolenie Judy, część pokoleń Symeona i Beniamina), pozostałe pokolenia utworzyły odrębne królestwo, zwane izraelskim.
Pierwszym królem izraelskim został Jeroboam. Założył sanktuaria w Dań i Betel, w których umieścił złote cielce. Tak więc oprócz rozdziału politycznego nastąpiła także schizma religijna. Złote cielce nie były wizerunkiem bóstw pogańskich i miały wyobrażać prawdziwego Boga, były jednak niezgodne z zakazem przedstawiania Boga, rozrywały także jedność religijną, której wyrazem była świątynia w Jerozolimie.
Królestwo południowe, zwane judzkim, miało podstawę jedności duchowej w świątyni jerozolimskiej i w dynastii Dawidowej.
Królestwo izraelskie, większe pod względem terytorium i liczby ludności, było gorzej zagospodarowane, bardziej zagrożone z zewnątrz, a pomiędzy jego członkami nie istniały silne więzi. Bardzo często zmieniali się tam władcy i mało który umierał śmiercią naturalną. Nowy pretendent do tronu obalał poprzednika i mordował całą jego rodzinę. Historia państwa izraelskiego jest historią walk o tron. W królestwie judzkim tron należał do dynastii Dawida. Zasiadali na nim różni ludzie, jedni zwolennicy jahwizmu, inni skłonni do synkretyzmu religijnego, a nawet do odstępstwa od Boga. Chociaż tron zbroczony był krwią, to jednak piastujący władzę stanowili jedną dynastię.
Stosunki pomiędzy dwoma państwami były początkowo bardzo wrogie. Z czasem wrogość zmalała i zdarzały się okresy współdziałania. Sytuacja zewnętrzna nie była pomyślna, ciągłe walki z sąsiadami osłabiały oba państwa. Nierozważne sojusze polityczne wciągały je jeszcze bardziej w zawieruchę historyczną, gdy tymczasem w Azji rosła potęga Asyrii. Pod jej ciosami w roku 722 przed Chrystusem upadła oblężona Samaria - stolica królestwa izraelskiego i ono samo przestało istnieć. Asyryjczycy deportowali bogatszych i znaczniejszych mieszkańców, zostawiając na miejscu tylko ludność ubogą. W miejsce deportowanych osiedlono innych ludzi. Z pomieszania się ich z tubylcami wzięli swój początek Samarytanie, ludność mieszana pod względem etnicznym i religijnym, z przewagą elementów religii mojżeszowej.
Królestwo judzkie przetrwało dłużej. Upadła Asyria, ale jej pogromicielka - Babilonia położyła kres i temu, co pozostało z królestwa Dawida. Już w 587 roku Nabuchodonozor deportował część ludności z królem Jojakinem, osadzając w Judei innego członka panującej rodziny, Sedecjasza. Królestwo judzkie, niepomne na przestrogi proroka Jeremiasza, balansowało między Babilonią a Egiptem, aż w końcu w roku 586 po długim i straszliwym oblężeniu Babilończycy zdobyli Jerozolimę. Miasto stało się łupem żołdactwa i ognia, a ludność deportowano. W kraju zarządcą pozostałej części społeczeństwa mianowano Godoliasza, gorliwego czciciela Jahwe, który pragnął odbudować kraj. Został jednak zabity przez fanatyków. Po jego śmierci nastąpiła trzecia deportacja i niewola babilońska.
Przeglądnęliśmy polityczne dzieje rozbitej na dwa organizmy państwowe spuścizny Dawida. Ażeby zrozumieć smutny los narodu, trzeba zobaczyć rozwój spraw religijnych, co może wyjaśnić, dlaczego Bóg przymierza opuścił naród w czasie walk o niepodległość.
Już w okresie szczytu potęgi, kiedy naród budował Bogu świątynię, widzieliśmy odstępstwa religijne. Nawet Salomon Przy świątyni pozostała tylko część narodu, w królestwie izraelskim jahwizm był schizmatyckim, czczącym prawdziwego Boga nie w prawowitej świątyni, ale w sanktuarium złotych cielców. hołdował obcym bogom. Sytuacja pogorszyła się w czasie rozbicia. Także w królestwie judzkim szerzył się nielegalny kult składany Jahwe, nie w świątyni, lecz na wzgórzach. W obu królestwach szerzyły się także kulty pogańskie, a bardzo często zły przykład szedł z dworów królewskich.
Dochodzi do tego fakt, że Izraelici bardziej ufali zewnętrznym oznakom kultu, niż przywiązywali wagę do moralnego postępowania. Ufano, że świątynia musi ocalić miasto, chociaż grzechy ludu wołały o karę Bożą.
Bóg nie mógł być zadowolony z postępowania narodu, który przecież zobowiązał się w przymierzu do zachowania Prawa. Pragnął jednak sprowadzić go na prawdziwą drogę i posyłał mu proroków. Kiedy to nie pomagało, przyszła zasłużona i oczyszczająca kara.
ks. Tomasz Jelonek, Biblijna historia zbawienia, Kraków 1991, s.124-132.