Słowo "katecheza" pierwotnie znaczyło "wołać z góry" (ex alto), również "wywoływać echo". Do tego doszło późniejsze znaczenie "pouczać", gdy głos nauczyciela jest świadomym niejako echem pytania ucznia, a odpowiedź ucznia - echem nauczyciela. To ostatnie wyjaśnienie jest ważne, gdyż wskazuje na to, że pouczenie, jakim jest katecheza, dokonuje się nie tylko w sposób jednostronny, jako wykład, ale także w drodze rozmowy, poprzez pytania i odpowiedzi.
Jan Paweł II, Katecheza środowa, 12.12.1984.
DUCHU ŚWIĘTY, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam ochoty i zdolności, aby ta nauka była dla nas pożytkiem doczesnym i wiecznym. |
Dziękujemy Ci, Panie Boże, za światłość tej nauki, pragniemy abyśmy nią oświeceni, mogli Cię zawsze wielbić i wolę Twoją wypełniać na wieki. |
… w nauczaniu religii jest wiedza ucznia, jego umiejętności, a także aktywność, pilność i sumienność. Nie powinno się natomiast oceniać za udział w praktykach religijnych. Należy bowiem przyjąć zasadę, obecną też w katechezie parafialnej przed 1990 rokiem, że życie religijne jest przedmiotem osądu sumienia dokonywanego wobec Boga."
Dyrektorium katechetyczne
Kościoła katolickiego w Polsce (2001), nr 83.
Znalezione w Azji Mniejszej tabliczki kamienne z pismem klinowym, pochodzące z czasów odległych od naszych o 3-4 tysiące lat, zawierają teksty, których autorzy użalali się nad brakiem szacunku młodych dla starszych.
Hezjod w 700 roku przed Chrystusem pisał: „Jeżeli przyszłość naszego narodu ma zależeć od frywolnej młodzieży dzisiejszej, to nie ma żadnych nadziei. Młodzież ta jest bez skrupułów i przedwcześnie dojrzała. Gdy ja byłem młody, uczono nas dobrych manier i respektu dla naszych rodziców, Natomiast dzisiejsza młodzież uważa, że wszystko lepiej wie i że może zabierać głos we wszystkich sprawach”.
Dziwnie współcześnie brzmią te słowa zapisane w czasach odległych od naszych o ponad 2,5 tysiąca lat.