• "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał…

  • … aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne." (J 3,16)

KERYGMA – katecheza w Sieci

Greckie słowo "kerygma" w Nowym Testamencie oznacza "głoszenie" Ewangelii...
  • www.kerygma.pl

    Słowo "kerygma" w Nowym Testamencie oznacza głoszenie Ewangelii, nauczanie, nawoływanie.

    Strona katechetyczna KERYGMA jest próbą włączenia środków informatyki w dzieło głoszenia Ewangelii, zwłaszcza w ramach szkolnej katechezy.

Aktualne...

Wjazd do Jerozolimy

Niedziela Palmowa Męki Pańskiej

24 marca 2024 roku

Hosanna na wysokości.
Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie.
Hosanna na wysokości…

Liturgia Wielkiego Tygodnia »

Wjazd do Jerozolimy

Niedziela Palmowa Męki Pańskiej

24 marca 2024 roku

Hosanna na wysokości.
Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie.
Hosanna na wysokości…

Liturgia Wielkiego Tygodnia »

Palmy

Procesja z palmami

Modlitwa poświęcenia palm

Wszechmogący, wieczny Boże, uświęć † te gałązki swoim błogosławieństwem i spraw, abyśmy idąc z radością za Chrystusem Królem, * mogli przez Niego dojść do wiecznego Jeruzalem. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

albo

Wszechmogący Boże, z palmami w rękach czcimy dzisiaj zwycięstwo Chrystusa, † pomnóż naszą wiarę i wysłuchaj nasze prośby, * abyśmy zjednoczeni z Chrystusem przynosili Tobie owoce dobrych uczynków. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

Ewangelia * Mt 21, 1-11 (Rok A – 2023)

Wjazd Jezusa do Jerozolimy

Gdy się przybliżyli do Jerozolimy i przyszli do Betfage na Górze Oliwnej, wtedy Jezus posłał swoich uczniów i rzekł im: "Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę uwiązaną i źrebię z nią. Odwiążcie je i przyprowadźcie do Mnie. A gdyby wam kto co mówił, powiecie: «Pan ich potrzebuje, a zaraz je puści»". Stało się to, żeby się spełniło słowo proroka: "Powiedzcie Córze Syjońskiej: Oto Król twój przychodzi do ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy".
Uczniowie poszli i uczynili, jak im Jezus polecił. Przyprowadzili oślicę i źrebię i położyli na nie swe płaszcze, a On usiadł na nich. A ogromny tłum słał swe płaszcze na drodze, inni obcinali gałązki z drzew i ścielili na drodze. A tłumy, które Go poprzedzały i które szły za Nim, wołały głośno: "Hosanna Synowi Dawida. Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie. Hosanna na wysokościach".
Gdy wjechał do Jerozolimy, poruszyło się całe miasto, i pytano: "Kto to jest?" A tłumy odpowiadały: "To jest prorok Jezus z Nazaretu w Galilei".

Ewangelia * Mk 11, 1-10 (Rok B – 2024)

Wjazd Jezusa do Jerozolimy

Gdy się zbliżali do Jerozolimy, do Betfage i Betanii na Górze Oliwnej, Jezus posłał dwóch spośród swoich uczniów i rzekł im: "Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz przy wejściu do niej znajdziecie oślę uwiązane, na którym jeszcze nikt z ludzi nie siedział. Odwiążcie je i przyprowadźcie tutaj. A gdyby was kto pytał, dlaczego to robicie, powiedzcie: «Pan go potrzebuje i zaraz odeśle je tu z powrotem»".
Poszli i znaleźli oślę przywiązane do drzwi z zewnątrz, na ulicy. Odwiązali je, a niektórzy ze stojących tam pytali ich: "Co to ma znaczyć, że odwiązujecie oślę?" Oni zaś odpowiedzieli im tak, jak Jezus polecił. I pozwolili im. Przyprowadzili więc oślę do Jezusa i zarzucili na nie swe płaszcze, a On wsiadł na nie. Wielu zaś słało swe płaszcze na drodze, a inni gałązki zielone ścięte na polach.
A ci, którzy Go poprzedzali i którzy szli za Nim, wołali: "Hosanna. Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie. Błogosławione królestwo ojca naszego Dawida, które przychodzi. Hosanna na wysokościach".

Ewangelia * Łk 19, 28-40 (Rok C – 2025)

Wjazd Jezusa do Jerozolimy

Jezus ruszył na przedzie zdążając do Jerozolimy. Gdy przyszedł w pobliże Betfage i Betanii, do góry zwanej Oliwną, wysłał dwóch spośród uczniów, mówiąc: Idźcie do wsi, która jest naprzeciwko, a wchodząc do niej, znajdziecie oślę uwiązane, którego jeszcze nikt nie dosiadł. Odwiążcie je i przyprowadźcie tutaj! A gdyby was kto pytał: "Dlaczego odwiązujecie?", tak powiecie: "Pan go potrzebuje". Wysłani poszli i znaleźli wszystko tak, jak im powiedział. A gdy odwiązywali oślę, zapytali ich jego właściciele: "Czemu odwiązujecie oślę?" Odpowiedzieli: "Pan go potrzebuje". I przyprowadzili je do Jezusa, a zarzuciwszy na nie swe płaszcze, wsadzili na nie Jezusa. Gdy jechał, słali swe płaszcze na drodze. Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo uczniów poczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli. I wołali głośno:
"Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach".
Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: "Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom!" Odrzekł: "Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą".

albo

Ewangelia * J 12, 12-16

Wjazd Jezusa do Jerozolimy

Wielki tłum, który przybył na święto, usłyszawszy, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wziął gałązki palmowe i wybiegł Mu naprzeciw. Wołali: Hosanna! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie oraz Król izraelski! A gdy Jezus znalazł osiołka, dosiadł go, jak jest napisane: Nie bój się, Córo Syjońska! Oto Król twój przychodzi, siedząc na oślęciu. Z początku Jego uczniowie tego nie zrozumieli. Ale gdy Jezus został uwielbiony, wówczas przypomnieli sobie, że to o Nim było napisane i że tak Mu uczynili.

Msza św.

Modlitwy mszalne

Kolekta

Wszechmogący, wieczny Boże, aby dać ludziom przykład pokory do naśladowania, sprawiłeś, że nasz Zbawiciel przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu; † daj nam pojąć naukę płynącą z Jego męki * i zasłużyć na udział w Jego zmartwychwstaniu. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Modlitwa nad darami

Panie, nasz Boże, przez mękę swojego Syna pojednaj nas ze sobą, † nie zasługujemy na to z powodu złego życia, * lecz ufamy, że Najświętsza Ofiara wyjedna nam przebaczenie u Twojego miłosierdzia. Przez Chrystusa, Pana naszego.

Prefacja na Niedzielę Palmową

[19] Śmierć Chrystusa zgładziła nasze winy

Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, * słuszne i zbawienne, * abyśmy zawsze składali dziękczynienie * Tobie, miłosierny Ojcze, wszechmogący Boże, * Królu wiecznej chwały, * przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.
On wolny od grzechu cierpiał za grzeszników * i nie mając winy przyjął niesprawiedliwy wyrok, * aby odpokutować zbrodnie świata. * Śmierć Chrystusa zgładziła nasze winy, * a Jego zmartwychwstanie przyniosło nam zbawienie.
Dlatego z wszystkimi Aniołami wysławiamy Ciebie, * z radością wołając: Święty, Święty, Święty…

Modlitwa po Komunii

Boże, Ty nas posiliłeś Najświętszym Sakramentem, a przez śmierć Twojego Syna obudziłeś w nas nadzieję życia wiecznego, w które wierzymy, † pokornie Cię błagamy: * spraw, abyśmy przez Jego zmartwychwstanie osiągnęli cel naszych dążeń. Przez Chrystusa, Pana naszego.

Słowo

Czytania Liturgia słowa

I czytanie * Iz 50, 4-7

Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i wiem, że nie doznam wstydu

Pan Bóg Mnie obdarzył
językiem wymownym,
bym umiał przyjść z pomocą
strudzonemu, przez słowo krzepiące.
Każdego rana pobudza me ucho,
bym słuchał jak uczniowie.
Pan Bóg otworzył Mi ucho,
a Ja się nie oparłem
ani się cofnąłem.
Podałem grzbiet mój bijącym
i policzki moje rwącym Mi brodę.
Nie zasłoniłem mojej twarzy
przed zniewagami i opluciem.
Pan Bóg Mnie wspomaga,
dlatego jestem nieczuły na obelgi,
dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz
i wiem, że wstydu nie doznam.

Psalm responsoryjny * Ps 22, 8-9. 17-20. 23-24

Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą *
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
"Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli, *
niech go ocali, jeśli go miłuje".

Sfora psów mnie opadła, *
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi, *
policzyć mogę wszystkie moje kości.

Dzielą między siebie moje szaty *
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka: *
pomocy moja, spiesz mi na ratunek.

Będę głosił swym braciom Twoje imię *
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
"Chwalcie Pana, wy, którzy się Go boicie, *
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela".

II czytanie * Flp 2, 6-11

Chrystus uniżył samego siebie, dlatego Bóg Go wywyższył.

Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci -
i to śmierci krzyżowej.
Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył
i darował Mu imię
ponad wszelkie imię,
aby na imię Jezusa
zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM -
ku chwale Boga Ojca.

Śpiew przed Ewangelią * Flp 2, 8-9

Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci,
a była to śmierć na krzyżu.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko
i dał Mu imię, które jest ponad wszelkie imię.

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa…

Rok A (2023)   —   … według św. Mateusza * Mt 26, 14 – 27, 66
Rok B (2024)   —   … według św. Marka * Mk 14, 1 – 15, 47
Rok C (2025)   —   … według św. Łukasza * Łk 22, 14 – 23, 56

Ku refleksji

Kazanie św. Andrzeja z Krety, biskupa
Błogosławiony, który przychodzi w imię Pana, Król Izraela
Chodźcie, wstąpmy i my na Górę Oliwną! Biegnijmy naprzeciw Chrystusa, który powraca dzisiaj z Betanii i spieszy dobrowolnie na tę swoją świętą i czcigodną mękę, aby wypełnić do końca tajemnicę naszego zbawienia.
Przychodzi więc i z własnej woli odbywa drogę w stronę Jerozolimy Ten, który dla nas zstąpił z nieba, aby wespół z sobą wywyższyć tych, co leżą w prochu ziemi i posadzić ich, jak mówi Pismo, "ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym".
Przychodzi zaś nie z dumą i przepychem jak ten, co chciwie szuka sławy. On "nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy Jego głosu". Będzie natomiast cichy i łagodny, lichego odzienia i skromny w urządzaniu wystawności swojego wejścia.
Nuże więc, biegnijmyż i my razem z Chrystusem, któremu spieszno na mękę. Naśladujmy tych, co wyszli Mu na spotkanie, ale nie w ten sposób, by słać na drodze gałązki palm i oliwek oraz kłaść kosztowne szaty, lecz my sami, jak tylko możemy, rozścielmy się na ziemi w pokorze ducha i prostocie serca, abyśmy przyjęli nadchodzące Słowo i pochwycili Boga, który nigdzie nie daje się ująć.
On bowiem cieszy się z tego, że może nam się okazać łagodnym, On, który naprawdę jest łagodny i "wstępuje na zachód" naszej mizernej słabości, aby przyjść do nas, obcować z nami i przyciągnąć nas do siebie przez pokrewieństwo z nami.
Bo chociaż przez ofiarę z naszej ludzkiej natury "wstąpił na niebiosa niebios, na wschód słońca", czyli na wyżyny własnej chwały i Bóstwa, to jednak nie wyrzeknie się nigdy przywiązania do rodzaju ludzkiego, lecz będzie dźwigał naturę człowieka z prochu ziemi do coraz wyższej chwały, aż wreszcie jednocząc się z nią, udzieli jej swej nieskończonej godności.
A zatem siebie samych ścielmy przed Chrystusem, a nie tuniki, martwe gałęzie i łodygi krzewów tracących zieleń, gdy staną się pokarmem, i przez krótki tylko czas radujących oczy. Obleczmy się natomiast w Jego łaskę, czyli w Niego samego. Pismo św. bowiem mówi: "Wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa". Kładźmy się pod Jego nogi jak rozścielone tuniki.
Nasze grzechy były czerwone jak szkarłat, teraz obmyci w zbawczych wodach chrztu osiągnęliśmy lśniącą biel wełny, ofiarujmy Zwycięzcy śmierci już nie gałązki palmowe, ale wieńce naszego zwycięstwa.
Wysławiajmy Go w każdy dzień świętą pieśnią razem z izraelskimi dziećmi, potrząsając duchowymi gałązkami i mówiąc: "Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie".

Kazanie 9 na Niedzielę Palmową, LG II, s. 325n.

Towarzyszymy dziś Jezusowi wjeżdżającemu do Jerozolimy - posłanemu przez Ojca, aby uwolnić nas wszystkich od grzechu, który obezwładnia naszą miłość. Aby oddać za nas życie, i to w sposób najbardziej haniebny - na krzyżu, jak zbrodniarz. Pójdźmy za Jezusem, który dla nas "ogołocił samego siebie". Błogosławmy Go, gdy przybywa do Jerozolimy, by zadośćuczynić Bogu za nasze grzechy. Trwajmy pod Jego krzyżem, abyśmy mogli razem z Nim dostąpić zmartwychwstania do życia, które się nie kończy…

Paweł Bieliński, "Oremus", Wielki Post 1997, s. 157.

Facebook